I nareszcie jest mój upragniony piątek . No nie całkiem
takie super, bo mam sprawdzian z angielskiego ,,czarna magia’’ . I cały dzień w
tej cholernej budzie . No mam 5 lekcji więc nie jest tak źle , ale za to idę
wieczorem rozkładać maty na zawody . No ktoś musi to wszystko przygotować .I szatnie na ważenie . Ale cóż dam radę . . A zwłaszcza że dzisiaj ja
odbieram Leona i Michel nie będzie jakiś wniebowzięty że musi się młodym zająć
zamiast iść na imprezę . I będzie pierwsza afera na chacie odkąd wróciłam z
poprawczaka . Heh .muszę iść pogadać z Reachem . No chodzi do tej samej szkoły
co ja ale jakoś specjalnie nie mamy czasu na gadanie . No w końcu ja jestem w
klasie judo – siatka a on w koszykarskim .Też gram w szkolnej reprezentacji
koszykówki ale jakoś bez szaleństw . Kiedyś
trenował . Ale w poprawczaku mu się to znudziło i był pełny podziwu że
nadal wytrzymuję i dążę do celu .
Ta,,, jasne dzwoni dzwonek teraz mam polski . –Pierdolę nie idę –pomyślałam .. Wszyscy weszli do środka a ja zostałam sama na dziedzińcu . Gdzie iść by nie spotkać nauczyciela ? –A wiem :) . A mianowicie pod dębem stała ławka . wdrapałam się na koronę dębu , oj , tak jest strasznie wysoki . Ale tylko ta droga prowadzi do naszej ,,bazy’’ dachu szkoły . No dobra nie tylko ta droga bo są jeszcze drzwi ale nie chce mi się szukać kluczy . Przecież to jest oczywiste że lepiej się powyginać , najwyżej spaść sobie coś złamać niż iść kulturalnie schodami . Teraz został ostatni poziom wspinaczki trzeba przejść po dość grubym konarze drzewa na stronę budynku . A co mi tam skoczę ! Starałam się jak najmocniej odbić z nóg i jakimś cudem wylądowałam tam gdzie chciałam . Położyłam bluzę na ziemi i się na nią położyłam .Włożyłam słuchawki do uszy i wdrożyłam się w rytm Zbuka ta to jest to ,,torreador bitów ‘’.Bo co może być lepszego od zerwania się z lekcji i słuchania całe 45 minut rapu .?
-Ej mała ? Żyjesz ? – zapytał ktoś z nutą ironii w glosie . Wiedziałam kto to był . Uśmiechnęłam się cynicznie i nadal z zamkniętymi oczami stwierdziłam .
-Tak żyję, a ty Reach nazwij mnie jeszcze raz małą to ci strzelę w mordę
-U , nasz Angel ma pazurki (od autora : Ksywka Angeli to także Angel – anioł + Su kiedyś )
-Masz towar ?- zapytałam z nadzieją w głosie . Więc tym samym zdjęłam słuchawki z uszu i usiadłam . Czekając na odpowiedź wgapiałam się moimi dużymi oczyma w mojego dobrego przyjaciela z poprawczaka
-Mam – odpowiedział cynicznie .-Chcesz ?
-A gdybym nie chciała bym się pytała ? – wyszczerzyłam kły –co masz ?
-marihuanę i amfę . Co chcesz ?
-Dobra ile chcesz i ile masz >?
-Dobra po przyjacielsku dawaj stówkę i masz całe 2 woreczki tego i tego .
-Nie wie czy tyle mam (zaczęłam szukać w torbie – Mam ! hah
-Nie drzyj ryja ….. masz ..*podał mi w sumie 4 woreczki 2 ze biały proszkiem i 2 z zieloną trafką *
-Dzięki .
-Nie no wiesz z tobą to się zajebiste interesy robi przyjaciółko J A w ogóle skąd wiedziałaś że to ja gadam ?
-Czuję bo zawsze jak zapalisz maskujesz to dezodorantem .
-Acha mój znak rozpoznawczy ?
-Tak
-od kiedy nie brałaś ? –zapytał z nutą troski w głosie
-Od zeszłego tygodnia
-I nie masz głodu ? –pokiwałam przecząco głowom – Masz mocny łeb
-Masz wolną lufkę ?
-Nie ale mogę ci załatwić
-spoko przynieś mi ją na chatę około 13 ok?
-Spoko *wyciągnął paczkę papierosów* Chcesz ?
-Jasne
Ta,,, jasne dzwoni dzwonek teraz mam polski . –Pierdolę nie idę –pomyślałam .. Wszyscy weszli do środka a ja zostałam sama na dziedzińcu . Gdzie iść by nie spotkać nauczyciela ? –A wiem :) . A mianowicie pod dębem stała ławka . wdrapałam się na koronę dębu , oj , tak jest strasznie wysoki . Ale tylko ta droga prowadzi do naszej ,,bazy’’ dachu szkoły . No dobra nie tylko ta droga bo są jeszcze drzwi ale nie chce mi się szukać kluczy . Przecież to jest oczywiste że lepiej się powyginać , najwyżej spaść sobie coś złamać niż iść kulturalnie schodami . Teraz został ostatni poziom wspinaczki trzeba przejść po dość grubym konarze drzewa na stronę budynku . A co mi tam skoczę ! Starałam się jak najmocniej odbić z nóg i jakimś cudem wylądowałam tam gdzie chciałam . Położyłam bluzę na ziemi i się na nią położyłam .Włożyłam słuchawki do uszy i wdrożyłam się w rytm Zbuka ta to jest to ,,torreador bitów ‘’.Bo co może być lepszego od zerwania się z lekcji i słuchania całe 45 minut rapu .?
-Ej mała ? Żyjesz ? – zapytał ktoś z nutą ironii w glosie . Wiedziałam kto to był . Uśmiechnęłam się cynicznie i nadal z zamkniętymi oczami stwierdziłam .
-Tak żyję, a ty Reach nazwij mnie jeszcze raz małą to ci strzelę w mordę
-U , nasz Angel ma pazurki (od autora : Ksywka Angeli to także Angel – anioł + Su kiedyś )
-Masz towar ?- zapytałam z nadzieją w głosie . Więc tym samym zdjęłam słuchawki z uszu i usiadłam . Czekając na odpowiedź wgapiałam się moimi dużymi oczyma w mojego dobrego przyjaciela z poprawczaka
-Mam – odpowiedział cynicznie .-Chcesz ?
-A gdybym nie chciała bym się pytała ? – wyszczerzyłam kły –co masz ?
-marihuanę i amfę . Co chcesz ?
-Dobra ile chcesz i ile masz >?
-Dobra po przyjacielsku dawaj stówkę i masz całe 2 woreczki tego i tego .
-Nie wie czy tyle mam (zaczęłam szukać w torbie – Mam ! hah
-Nie drzyj ryja ….. masz ..*podał mi w sumie 4 woreczki 2 ze biały proszkiem i 2 z zieloną trafką *
-Dzięki .
-Nie no wiesz z tobą to się zajebiste interesy robi przyjaciółko J A w ogóle skąd wiedziałaś że to ja gadam ?
-Czuję bo zawsze jak zapalisz maskujesz to dezodorantem .
-Acha mój znak rozpoznawczy ?
-Tak
-od kiedy nie brałaś ? –zapytał z nutą troski w głosie
-Od zeszłego tygodnia
-I nie masz głodu ? –pokiwałam przecząco głowom – Masz mocny łeb
-Masz wolną lufkę ?
-Nie ale mogę ci załatwić
-spoko przynieś mi ją na chatę około 13 ok?
-Spoko *wyciągnął paczkę papierosów* Chcesz ?
-Jasne
Wypaliliśmy 2 papierosy i skończyła się lekcja . teraz 2 w-f
i dom. O czym rozmawialiśmy ? O tym jak mu dalej idzie w poprawczaku on tam siedzi dalej za pomoc w pobiciu . Niestety tamten koleś
zmarł . A by Reacha nie zamknęli gdyby
nie był najebany . Tak by było że on tylko przechodził . A tak siedzi tam do 18
. Przykro mi z tego powodu ale cóż . Ten to ma wręcz talent do kłopotów ,
poszedł tam ze mną za narkotyki , a siedzi dłużej za pobicie ,idiota. Wyjęłam jeden torebkę z proszkiem wtarłam go sobie w dziąsła i
stwierdziłam że jestem gotowa na w-f
Reach otworzył drzwi , tak a co wyjdę jak normalny człowiek . I poszłam
pod salę od w-uefu gdy wleciała na mnie Camilla/
-Gdzie byłaś mendo łysa ? Niedouku polonistyczny ! –Krzyczała na cały hol
-Ja nigdzie .Po prostu byłam w piekarni a jak wróciłam nie chciało mi się iść na lekcje więc siedziałam pod drzewem . A ty co odwaliłaś na lekcji >?
-Ja siedziałam z kevinem i cały czas wyzywaliśmy polonistykę od najgorszych . trochę zabawy z tym było . A teraz chodź na w-f . Mamy grać w kosza z chłopakami
-Ale dlaczego nie ma klasy 1 ?(w ich szkole dziewczyny z kl. 1 mają wf z dziewczynami z kl 2 )
-Nie gdzieś poszła z polonistyczką .Heh Damy radę co nie . ?
-Ja na pewno . Nie wiem jak ty – uśmiechnęłam się z błyskiem w oku – będzie zadyma
-Ta , Angela – zapytała po ciuchu – co ty brałaś ?
-Ja nic ! –wydarłam się na nią, kurwa teraz będzie wiedziała że coś brałam bo normalnie się tak nie zachowuje .-
-Kretynko , ni drzyj się na mnie ! Pojebało ci się w tym najebanym łbie ?Co ty odpierdalasz ?
-Ja nic nie brałam . I nie wiem dlaczego mnie osądzasz …-powiedziałam udając spokojny ton
-A za co kurwa siedziałaś – zapytała z ironią ?- może za niewinność ?
-A ty od czego się wymigałaś ? Miałaś farta ..; zapytałam z wyrzutem
-Ja !? Kurwa jakiego farta ! Angela to dzięki tobie nie siedziałam ! Całą winę na siebie wzięłaś ! To wszystko dzięki tobie ! – wykrzyczała mi to prosto w twarz
-Nie kamila ,po postu dla mnie na tym polega przyjaźń - nie dokończyłam bo rzuciła mi się na szyję
-dziękuję –wyszeptała .-dziękuję
-Gdzie byłaś mendo łysa ? Niedouku polonistyczny ! –Krzyczała na cały hol
-Ja nigdzie .Po prostu byłam w piekarni a jak wróciłam nie chciało mi się iść na lekcje więc siedziałam pod drzewem . A ty co odwaliłaś na lekcji >?
-Ja siedziałam z kevinem i cały czas wyzywaliśmy polonistykę od najgorszych . trochę zabawy z tym było . A teraz chodź na w-f . Mamy grać w kosza z chłopakami
-Ale dlaczego nie ma klasy 1 ?(w ich szkole dziewczyny z kl. 1 mają wf z dziewczynami z kl 2 )
-Nie gdzieś poszła z polonistyczką .Heh Damy radę co nie . ?
-Ja na pewno . Nie wiem jak ty – uśmiechnęłam się z błyskiem w oku – będzie zadyma
-Ta , Angela – zapytała po ciuchu – co ty brałaś ?
-Ja nic ! –wydarłam się na nią, kurwa teraz będzie wiedziała że coś brałam bo normalnie się tak nie zachowuje .-
-Kretynko , ni drzyj się na mnie ! Pojebało ci się w tym najebanym łbie ?Co ty odpierdalasz ?
-Ja nic nie brałam . I nie wiem dlaczego mnie osądzasz …-powiedziałam udając spokojny ton
-A za co kurwa siedziałaś – zapytała z ironią ?- może za niewinność ?
-A ty od czego się wymigałaś ? Miałaś farta ..; zapytałam z wyrzutem
-Ja !? Kurwa jakiego farta ! Angela to dzięki tobie nie siedziałam ! Całą winę na siebie wzięłaś ! To wszystko dzięki tobie ! – wykrzyczała mi to prosto w twarz
-Nie kamila ,po postu dla mnie na tym polega przyjaźń - nie dokończyłam bo rzuciła mi się na szyję
-dziękuję –wyszeptała .-dziękuję
Wreszcie się zmobilizowałam i przeczytałam Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie =]
Denerwuje mnie jak robisz coś takiego:
Starałam się jak najmocniej odbić z nóg i jakimś cudem wylądowałam tam gdzie chciałam .
Poprawnie powinno być tak :
Starałam się jak najmocniej odbić z nóg i jakimś cudem wylądowałam tam gdzie chciałam.
Chodzi mi o kropki a także o inne znaki interpunkcyjne. U Ciebie jest tak: litera kończąca wyraz spacja kropka. Powinno być bez spacji między literą kończącą wyraz a kropką. Taka sama zasada jest z przecinkiem, wykrzyknikiem, znakiem zapytania, dwukropkiem oraz średnikiem ( ; )
Mam nadzieję, że zastosuje się do moim rad :D
1. Łatwiej się czyta.
2. Tak jest poprawnie.
3. Taki układ o wiele lepiej wygląda.
Nie, żebym się czepiała i hejtowała.
Pozdrawiam i czekam na next =]
Dziękuję na pewno się zastosuję :)
OdpowiedzUsuń