wtorek, 3 marca 2015

Cześć !

hej ludzie! oj dawno mnie tu nie było ! Dlaczego? Bardzo dużo się u mnie pozmieniało od czasu pierwszego rożdziału , mowa tu o sprawach osobistych jak i sportowych . Czemu powieść jest nie kontynuowana /? szczerze? to nie mam sił , temat mnie przerósł . Może  nie przerósł , ale znudził . Czemu w ogóle piszę tego posta? czuje się zobowiązana do wytłumaczenia się  . Ta jak mówiłam , wszystko , dosłownie się u mnie zmieniło .. A z powodu braku weny i czasu , nie pisałam rozdziałów na tego bloga tylko drugiego który swoją drogą mnie męczy . Wplątałam się tam w bardzo ciężki temat nienawiści i wojny , w dodatku pisałam rożdział kiedy miałam problemy  psychiczne .( spokojnie jest już dobrze :) )  No i co jedyne co moge to przeprosić .
Niedługo zacznę nowego bloga , wkleję wam link , oczywiście zapraszam ..I dziękuje za to że byliście<3:*

sobota, 19 kwietnia 2014

Roździał 10

Ogłoszenie :  * Na macie ,,A’’ Zwycięża Angelika Surman ! I tym samym zostaje mistrzynią Stanu Kalifornia!
Tak wygrałam z Heleną . Na serio stwarza wrażenie nie pozornej . Ale ciężko się z nią walczy .Równy mi przeciwnik . Wygrałam dopiero w dogrywce . Dziewczyna na serio jest mocna.   Najprawdopodobniej zrobiłam jej coś ze szczęką a ona mi z biodrem ale przeżyję . Obok maty kiedy trwała moja walka kątem oka zauważyłam Kastela  , od razu poszedł za Heleną   . Ja cóż , mam koniec na dziś , prawie … .jeszcze tylko  dekoracja medalami ale to potem . Poszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic (nie myłam włosów) Wytarłam się  ręcznikiem i założyłam to samo co rano .(nie będę przecież zakładać ciuchów na jutro . )zrobiłam od nowa makijaż ,:kreski , cień brzoskwiniowy do powiek i tusz do rzęs + wyprostowałam włosy . Schowałam resztę moich rzeczy do torby założyłam buty  , przejrzałam się ostatni raz w lustrze  ? może być? Mniejsza z tym . Szczerze mówiąc nigdy nie twierdziłam że jestem jakaś  szczególnie ładna  . Lecz każdy mi to mówił . Kiedy się przeprowadziłam do USA z  Hiszpanii a było to podejrzewam jakieś 5 lat temu . Dziewczyny  z moich klas mnie nienawidziły . Bo byłam dla nich konkurencją  . W gimnazjum byłam już w poprawczaku Na początku nikt tam nie wiedział skąd jestem . Nie znali mojej przeszłości aż do czasu . Potem nie byłam konkurencją . Byłam czymś gorszym, w rodzaju żmij . Bo chłopców kręcą tylko niegrzeczne dziewczynki . Tam też przefarbowałam włosy zrobiłam sobie tatuaże (mam ich 5) . W między czasie poznałam Kevina i odkąd pamiętam ćwiczyłam judo .  Bo ogółem urodziłam się w Ameryce ja miałam jaieś 5 lat wyprowadziłam się do Hiszpanii . A potem znów tu wróciłam więc potrafie dobrze operować tymi dwoma językami   Po hiszpańsku mówię rzadko bo nie mam z kim rozmawiać ,.Szczerze mówiąc na początku tylko kamila była moją przyjaciółką . Potem zaprzyjaźniłam się z Margaret i Ashley .  Były to dziewczyny które siedziały w poprawczaku od 13 roku życia . Mi się  udało z tam tond wyjść, otrzymać nowe życie . Nie mam prawa powiedzieć że było mi tam źle . Bo to jest ośrodek jeden z bardziej zadbanych . Szanowaliśmy tam co mieliśmy .przez pierwsze 2 lata pobytu  w poprawczaku spotykałam się z Leight’em (czyt.: leightem – leight ) , wiecie nie chce mi się o tym opowiadać . Powiem wam tyle , był bardzo przystojny potrafił owijać dziewczyny wokół palca . . Ale potem cos się popsuło on wyszedł z pierdla a ja zaczęłam się spotykać z Kevinem którego poznałam w szkole . On jako pierwszy odkrył we mnie uczucia . Nie chciał mnie zmienić .Tak samo ja go .Po prostu jesteśmy sobą . Dla tego dobrze się dogadujemy , jesteśmy podobnymi charakterami , Staramy się być ugodowi i stawiamy na kompromis . YYY. Aż mnie gęsia skorka przeszła . Koniec tematu dobrze ? .
Przyszłam do ,,tablic’’ . Był na nich Kevin i Cristofer . Ten pierwszy odwrócił wzrok jak przyszłam .A drugi wręcz przeciwnie uśmiechnął się jak głupi do sera . No nie do sera tylko Leonka     .Zabrali moje krzesło więc postanowiłam usiąść Kevinowi na kolanach . Położyłam moją torbę obok krzesła i usiadłam mojemu skarbowi na kolanach . ten nawet nie drgnął , nie przytulił mnie . Tylko dalej patrzył w swój telefon , czy ja mu coś zrobiłam ? Nie miałam pojęcia ale zamierzałam się dowiedzieć .
ang: Cris daj mi Leonka – przekazał mi dziecko – dzięki – spiorunowałam go wzrokiem
cris : może ja już pójdę
kev: ta jasne ,tchórz..-,,zacwelował mu za plecami  – masz wolne miejsce , nie możesz tam usiąść ?
ang: Co a już nie mogę siedzieć ci na kolanach ? –ale kurwa broń wytoczył pff.-
kev; pff..-acha czyli bawimy się w kotka i myszkę ?-możesz zejść ?
ang : A jeżeli nie chcę ? - powiedziałam spokojnym głosem- misiu co ci ?
kev : teraz to kurwa misiu ?! –powiedział poddenerwowany
ang: co ci jest ?-powiedziałam troskliwym tonem – powiesz mi ?
kev: Niech ci kurwa reach powie albo molton .-acha czyli chodzi o tego całusa w policzek –pff
ang:  ej , spokojnie misiu –odwrócił głowę –ej , ale spójrz na mnie ,
kev: no spojrzałem zadowolona?-*spojrzał na mnie tymi wielkimi czekoladowymi oczyma , można było wyczytać w nich zazdrość i ból?)
ang: ej , kochanie , to był tylko całus w policzek .Ja się z każdym tak witam i żegnam .-przecież on o tym wie – a to było tylko dla zabawy koteek – ostatnie słowo starałam się powiedzieć z miłością i chyba mi wyszło .
leon : ja jestem kiotek Miaaauuł !
kev *uśmiechnął się i poczochrał młodego po głowie * 
ang: no to co . Przecież wiesz po prostu podziękowałam za podwózkę  .-no chyba zmiękł bo spojrzał się na mnie – przecież ty wiesz że ja cię kocham  -ostatnie słowo powiedziałam bardzo pociągająco
kev : Na serio ?? –powiedział z nutą zmartwienia w głosie
ang: no pewnie że tak  Kocham cię najmocniej na świecie –zmiękł , obawiał się że go nie kocham , on był najbliższą mi osobą  No nie najbliższą ale  jedną z najważniejszych . Chciałam pokazać mu jak go kocham –na serio cię kocham wiesz –nie czekając na odpowiedź pocałowałam go najbardziej namiętnie jak potrafiłam
kev: też cię kocham wiesz ?-powiedział i w końcu objął mnie NARESZCIE!
Leo: A wiesz że cię też kocham –powiedział z bananem na ustach i wyciągnął ręce  do keva
ang : jak śłodko :)
kev : też cię kocham młody – i przybili sobie żółwika
ang: wiesz że jesteś słodki kiedy jesteś zazdrosny ?
kev ; A ja głupi myślałem że zawsze jestem słodki –no bo zawsze jest – pff.

ogłoszenie
: Proszę o ponowne wznowienie walk  na macie  C
ang: Nasza mata ?
kev ; niestety tak
ang: odłóż Leonka a ja usiądę na drugie  krzesło –podałam mu mojego brata –będziesz patrzył na niego ?
kev ; tak jasne  . Bierzesz czas czy tablicę ?

ang: ja wolę tablicę . ok
kev ; Ok, kochanie .
No i takim sposobem pogodziłam się z Kevem  Muszę mu teraz pokazać że mi na nim zależy  Ale jak ?

_______________________________________
Dobra  , dziękuję za komentarze . Nie podoba mi sie ten roździał ale to taki prezent na wielkanoc ! Słuchajcie , na prawdę zalezy mi na waszych komach , obserwach , wg na was! bo jeżeli kto to czyta to wiem że warto . Straciłam zupełnie pomysł na tego bloga, na serio .Po drugie nie mam czasu , mój charmonogram wygląda mniej więcej tak : Do szkoły , lekcje  z szkoły , na trening , z treningu , kolacja , spać . ,, A gdzie tu czas na pisanie , lekcje?Nie dawno zostałam Mistrzynią Polski pracowałam na to na prawdę sumiennie , i zasłużyłam . A przez to teraz muszę pracować 2 razy ciężej żeby udowodnić kto tu jest najlepszy . Bo Judo to jest na prawde cięzki kawał chleba .  Przyznam sie bez bicia że to drugie opowiadanie piszęcały czas ,, zawsze w weekend znajdzie się chodź troszkę czasu . Po opowiadaniu na Wiki SF planuję napisać o dzziewczynie która idzie do poprawczaka , jest raperką i wg . A po tamtym zapewne skończę to . Ale oczywiście roździały co jakiś czas będą sie pojawiać.... Jeżeli macie jakis pomysł co do opowiadania to proszę o komki .  No i do zobaczonka miśki :* kocham <3  ;: Gumichowa ;*


Siedzi sobie baran na zielonej łące. A wkoło hasają wesołe zające. Bawią się i śmieją, w niebogłosy krzyczą. Że w te piękne święta radości Ci życzą.

poniedziałek, 17 lutego 2014

Dziękuję!

Hej , ostatnio dawno nie pisałam . Przykro mi z tego powodu . Ale straciłam wenę do TEGO opowiadamia ; Jeżeli wiecie piszę drugie opowiadanie : http://pl.sf-fanfic.wikia.com/wiki/Bo_%C5%BCyjesz_dla_kogo%C5%9B,_nie_dla_siebie
do którego serdecznie zapraszam . Chciałam dopowiedzieć że mi cholernie miło z tego powodu że mimo iż nie piszę roździałów mam już ponad 1000 wejść co było moim marzeniem !! :*:*:P* . Powiedziaszy mam napisane do roździału 11 . A dalej ani rusz . Ale dla was postaram sie pisać dalej . Dziękuję wam bardzo na prawdę . W tym blogu wybrałam sobię trudną tematykę . Nie wiem co dalej pisać . W 12 roździale lądują już w SA więc cos się zacznie dziać . Planuję by wróciła do poprawczaka .Jeżeli macie jakieś pomysły co do tego bloga to proszę podzielcie się nimi . Dziękuję jeszcze raz :8:*:*
Gumichowa

sobota, 18 stycznia 2014

Rozdział 9 część 2

Roździał dedykowany dla : Grays


Kas: Nie uczyli cię że nie ładnie jest tak odwracać się plecami ?-powiedział z szyderczym uśmieszkiem 
Ang: A ciebie nie uczono że nie  łapie się nieznajomych za rękę ?-odpowiedziałam z szelmowskim uśmiechem
Kas: Znamy się , Ty masz na imię Angelika a ja Kastel . Podejrzewam iż masz 17 lat . Ja też mam 17 . Jesteś dość wysoka ja na dziewczynę  . I przede wszystkim……-zaciął się
Ang: Przede wszystkim co ?-powiedziałam pociągającym głosem , a  jedną ręką przeczesałam włosy odsłaniając mój obojczyk .
Kas : nic ,. O widzę że niegrzeczna dziewczynka z ciebie jest . Oj nie uczono że dziar  się nie robi .
Ang: Wiesz podejrzewam że uczono ale ja rzadko słucham rozkazów .
Kas: No widzisz tak jak ja , jednak jesteśmy podobni   .
Ang: Chciałbyś ..pfff
Naszą wymianę zdań przerwał Leon . Podbiegł do  mnie i przykleił mi się do nóg .(wiecie jak małe dzieci przytulają się do nóg o to chodzi) Wzięłam go na ręce . A czerwono włosy musiał kontynuować
Kas: Twoje dziecko ??-powiedział chyba ze  zakłopotaniem
Ang: *zagram w jego grę
* A co podobny –podniosłam Leonka na taka wysokość by nasze twarze były na mniej więcej tej samej wysokości- _ hę?
-Ta i to bardzo
Jest ! Udało mi się go zawstydzić . hehe . Zobaczyłam zbliżającą się do nas burzę brązowych włosów i zajebiście zielonych oczu  , był to Molton
  Molton: Masz go ! . Boże ile można za nim biegać ? co ? – powiedział zdyszany
Ang: No widzisz , można –uśmiechnęłam się – no nie ?? - powiedziałam to i pocałowałam Leonka w policzek a ten się uśmiechnął i zaczął się śmiać .
Molton : O jak słodko …-powiedział z szelmowskim uśmiechem
Leon: Słodko!!! Heheh . Ja jestem słodki ! hehe
Molt: A na dodatek  jaki skromny . Dobra daj mi go idę na tablice na kocyk *podałam mu Leonka*

 a mi wpadł do głowy  jeszcze głupszy pomysł .Molton się odwrócił a ja wzięłam rozbieg i  wskoczyłam mu na barana . O dziwo nie zrobiło na nim to wrażenia . A najważniejsze że Leonka nie opuścił . Tylko szedł dalej .Ale nie wytrzymałam i musiałam się zapytać
ang: Nie jest ci ciężko ?
mol: Nie .. Gorzej jest żeby nie upuścić Leona .
ang: ok wysadź mnie przy Kamili
Mol : A ja co ? Taksówkarz .
Ang: Nie , ale mój przyjaciel
Mol: Ale co ja z tego będę miał –zatrzymał się a ja zlazłam z jego barków
Ang: No nie wiem , Pomożesz mi ?
Mol: dobra – środkowym palcem zaczął pukać się po policzku
Ang Na serio
mol: Tak
Ang: No dobra –dałam mu całusa w policzek –Do zobaczenia
Mol: Pa

Ale się biedny chłopaczyna ceni . Podeszłam do rumianka . Ta  akurat całowała się z Cristoferem . Musiał zasłużyć . To znaczy ..yy .nie lubią jak się inni na nich patrzą .
ang: Co tak wam wesoło ?
kam: AAA… Finał wygrałam ! !!!
ang: gratuluje ! –nie zdążyłam dalej powiedzieć bo wisiała mi na szyi .-ok , ok
kam: A jam tam u ciebie ?
ang: ja mam na razie półfinał , poszły się ważyć . Idę ogarnąć sprawę .
kam : to pa ! –odeszłam a oni się znów całowali
W oddali zauważyłam bardzo dobrze znaną mi czuprynę . Wysoko męska postura . Kaptur na głowie. Był o Reach . A jak myślicie po czym poznałam . ? . Zawsze nosi w tylnych spodniach telefon i papierosy . A te pety są bardzo charakterystyczne bo mają żółtą paczkę . A co mi tam podejdę .Najpierw po cichaczu upewniłam się że to mój przyjaciel . Kiedy byłam pewna wzięłam rozpęd i wskoczyłam mu na barana .
Rea: Ej , co kurwa
ang: niespodzianka !
rea: Oh . jak miło .
tren: heheh , dobra dzieciaki ja was tu zostawiam –na serio ? dopiero teraz go zauważyłam .-i nie takie słownictwo , moi zawodnicy nie mogą się tak wyrażać.
ang: jasne trenerze . –ta pierdol pierdol ja posłucham
rea: Masz fajnie jeszcze tylko jedna walka .
Ang : A wiesz z kim walczę ?
rea: wiem ale najpierw zejdziesz mi z pleców . 
ang: a jeżeli nie ?
rea  to ci nie powiem.
ang : *wiedziałam co zrobić . Reach był silny więc nie miałam się obawiać że spadnę . wygodnie mi  tam było ale nie zejdę tylko po to by się dowiedzieć z kim walczę .Mam inny sposób . Wychyliłam moją głowę za niego  przytknęłam moje usta do jego ucha i wyszeptałam –jesteś pewien ?- na koniec dałam mu całusa w policzek .na pewno poczuł mój oddech na swoim policzku  .Wiedziałam jak działań na facetów . Może nie uwierzycie ale kiedyś byłam łamaczką serc  .Potrafię zrobić wszystko by dojść po swoje .Nie raz robię to dla  szpanu , zdarzało się nawet na zlecenie . Ale teraz zrobiłam to pierwszy raz od 2 lat . Nie robiłam tego bo miałam chłopaka ale coś się stało i ta bariera  pękła jak zaczarowana bańka .
Rea: Łał ..-westchnął - walczysz z Heleną  Ferro .
ANG: o ja pizgam-westchnęłam - idę . Zaraz pewnie walczę . A ty zostajesz na noc ?
rea: tak  , dubik mnie poprosił
ang: dobra teraz mnie już możesz puścić .wiesz?
rea: A co jeżeli nie chcę ?
ang: to cię zmuszę – powiedziałam z cynicznym uśmiechem
rea: Dobra idź cyniku ..pff
ang : foch forewer na 10 minut forever   alone?
rea ; tak .

*Ogłoszenie * Angelika Surman ,,kks’’judo’’ walczy na macie ,,A ‘’ z Heleną Ferro ,,UKA 10 ‘’
ang: A więc teraz walczę . – powiedziałam sama do siebie i  ruszyłam w stronę mat .




Słuchajcie ja rozumiem że może nie chce wam się zostawiać komów . Ale to nie motywuje tylko w recz przeciwnie podpowiada mi  by to zostawic .Nie zostawię tego bo za bardzo lubię pisać i ta historia mi est za bliska . Rozdziały będom ale nie regularne . Jak napiszę to będom .  Powiem wam tak z Moich statystyk wynika że jest dość spora grupka ludzi kto to czyta . +Niemiec i Amerykanin . Więc na serio proszę o zostawianie komów . Dziękuję ;*    Gumichowa ;* 

sobota, 11 stycznia 2014

666

hej ! wiecie wchodzę na bloga a tu takie zaskoczenie liczba wyświetleń 666 ;D

Słuchajcie mam taką jakby pauzę . Zaczęłam pisać 2 opowiadanie a na to mi już czasu nie starcza ani po prostu nie mam pomysłów . Tez nie za bardzo dopinguje mnie to że nie a żadnych komentarzy .. No sorry tyle wejść a tylko 1 komentarz ??? Postaram sie wstawić jak naj szybciej nowy rozdział ale proszę was komentujcie bo nie wie czy warto to pisać dla samej siebię .
Gumichowa ;D

piątek, 27 grudnia 2013

rozdział 9 część 1 ,, hej piekna '

Dotarliśmy na zawody . Przebrałyśmy się w kimona (kobiety pod kimonem muszą  mieć białą bluzkę )i uczesałam się w dość długą kitkę taką by zasłaniała mój tatuaż . zrobiliśmy kącik  Leonowi . Jaki kącik . ? Stoi sobie  tablica (do punktowania w judo ) i  zaraz obok niej na kocyku  siedzi Molton i bawi się z malutkim, darmowa opiekunka :) xd . Naj pierw walczymy my dziewczyny  > Ja walczę na macie 5 kamila na 6  Więc jesteśmy blisko . Ze mną stoi Kev . A przy rumianku powie ci kontekst . . Waga 52 (moja)  liczy 20 zawodników(ze mną) I racja w wadze mam dziewczynę z liceum ,,Słodki Amoris’’ ?? Co za kretyńska nazwa zwłaszcza dla liceum . Moje nazywa się  ,,Mistrzostwa sportowego’’ . Ale nie w tym rzecz .  Dziewczyna w zielonym pasie . niższa ode mnie . Włosy ma koloru pełnego brązu . Nazywała się Hellena Ferro . Sama przyszła i zagadała do mnie  . Jest na serio  miłą osobą . Bardzo spokojną . Ale podejrzewam że do czasu . Zaczęła się rozgrzewka na matach .  Ja , Kamila i Helena rozciągałyśmy  się a Kev , Cris i Molton na matach bawili się z Leonem . Rozciągnęłam ręce , głowę (szyję) , kręgosłup i przyszedł czas na nogi .
Kev: Ej , skarbie zaraz pokaz idę się przebrać .
Ang: Leć !-pomachałam mu na pożegnanie
A co ja miałam rozciągać ? Aha nogi  Dobra robię szpagat . Zrobiłam to ćwiczenie  i w tej pozycji zaczęłam robić skłony .I usłyszałam za sobą .
-Ale dupa ..
-Ej , tak o dziewczynach się nie mówi ., Przyjacielu to po prostu piękna kobieta .
-A widziałeś jej długie czerwone włosy
Ang:*Acha czyli mówią o mnie*
-A na moje ładniejsze włosy ma ta czarnowłosa .
ang :*Powiedział ktoś melodyjnym głosem  , uuuu mówili o Kamili *
. Skończyłam wykonywać to ćwiczenie . I usiadłam tak by widzieć tych dwóch chłopaków . Jeden, podejrzewam iż ten z melodyjnym głosem . Miał włosy białe jak śnieg . Był na pewno niższy od Kevina .Oczy miał dwukolorowe jeno zielone drugie wręcz złote . A ten drugi był w zroście naszych kochanych chłopaków . Miał czerwone włosy? Rzadko się spotyka chłopaków  pofarbowanych na ten kolor . Oczy miał czekoladowe . Zupełnie jak mój kevin . A o wilku mowa . Szedł mój chłopak do połowy rozebrany .tzn. Miał na sobie tylko spodnie od kimona .(mężczyznom nie wolno walczyć w koszulkach !) Górę i pas trzymał w ręce . Bo przecież on musi  zaszpanować swoim kaloryferem. Który na serio miał . Miał bardzo wytrenowane mięśnie . A właśnie to było u niego dziwne  , nie był mały ale nie był wielki . Jak na swój wiek (18lat) Miał bardzo dobrą posturę . Nie był leszczykiem ale nie był ,,gorylem ‘’ . Był dobrze zbudowany . Wszystko na swoim miejscu , barki , kaloryfer, mięśnie na plecach (nw , jak się nazywają) i dupę (wiecie bo niektórzy pakerzy mają taką wielką , a on a taką normalną .xdxdx jaki opis ) . Dla mnie był idealny . Szedł w naszą stronę a każda dziewczyna się za nim oglądała . On szedł nie zwracając uwagi na ich maślane oczy . Pomachał mi , odmachałam . Po tym zaczęłam się z nim ,,rzucać’’ . Zaraz mamy pokaz  , polega on na tym żeby pokazać iż dziewczyna może zrobić to samo co chłopak . Zazwyczaj na takich pokazach są sami chłopacy . A nasz klub  pokaże to na bakier . Dziewczyna i chłopak . Mam nadzieje że sobie poradzę .zaczęły się zawody .


*OGŁOSZENIE* Wszyscy zawodnicy proszeni są o ustawienie na skraju maty
Trener : Zawodnicy, trenerzy , fascynacji tym pięknym sportem jakim jest Judo  . Judo to nie tylko , sztuka walki  .Rzecz dzięki której możesz się obronić ,  możesz zaszpanować . Judo to droga życia . Jeżeli kochasz to , to masz talent . Bo uwierzcie  o wiele trudniej jest pokochać rzecz niematerialną  .Niż tą co widzimy . .Bo prawdziwa droga życia ,  to droga sportu . Co mam dalej przeciągać . Życzę powodzenia w walkach ,  walki fair play . Żadnych Kontuzji .Samych pierwszych miejsc . Ale zapamiętajcie jedno . Już wygraliście bo tu jesteście , bo nie boicie się wejść na mate i pokazać swoich umiejętności . Pamiętajcie pasy nie walczą , walczy umysł i dusza w której jest miłość  może do chłopaka , dziewczyny , rodziny , brata ,siostry . Ale jestem pewien jednego . Że mój klub , moja grupa zawodników kocha to co robi i robi to naprawdę na wysokim poziomie . I szczerze powiem wam tu wszystkim . Były różne walki , różne problemy ale ja nigdy za swoich zawodników się nie wstydziłem . Bo prawdziwy trener powinien być przyjacielem . Ale też powinien być drugim ojcem  To jest Judo !  No dobrze koniec . Ogłaszam iż zawody w Kaliforni uważam za otwarte !!!
*oklaski , oklaski , oklaski *
trener : Zawodnicy ! , postawa ! Rei !(rei – to uroczysty ukłon przed walką )A teraz zapraszamy na mały pokaz w wykonaniu Naszych 2 najlepszych  zawodników zapraszamy Angelikę Surman i Kevina Rogersa!!! Zapraszamy !!!
*oklaski , oklaski , oklaski *
<mniej więcej takie cos >


Stanęłam naprzeciw mojego chłopaka , puścił mi oczko a ja tylko się uśmiechnęłam .
-Hadzime (czyt. Hadźime- oznacz na przód) – i nasz pokaz się rozpoczął zaczęliśmy od rzutu soi-nage (czy. Sojinaga ) z powrotem . Kilka rzutów i potem akrobatyka 



Pokaz się zakończył trwał może 4 minuty . Schodziłam z maty z uśmiechem  . I nagle oklaski rozbrzmiały odwróciliśmy się jak na rozkaz , ukłoniliśmy się nisko . Mój chłopak mnie objął i w takiej pozycji zeszliśmy z maty .Zaczęły się walki . By wyjść z grupy musiałam wygrać 5 walk . Poradziłam sobie .Miałam trochę problemów ale dałam radę . Teraz to reszta mojej grupy miała problem . (nie będę wam tłumaczyć tego bo nie ogarniecie  ale chodzi o to ze ja miałam wszystkie walki wygrane a  każda z reszty  miała tyle samo wygranych i przegranych , więc musiały iść się ważyć najlżejsza przechodzi do półfinału  . Ja już przeszłam (bo zawsze z grupy wychodzą 2 osoby czyli ja i ta najlżejsza ) A ja że byłam z klubu który organizował te zawody musiałam wszystkich z mojej grupy poinformować . Zrobiłam to co miałam ,  no prawie została mi jeszcze której musiałam to przekazać A mianowicie Helena . Nigdzie nie mogłam jej znaleźć Szukałam jej dobre 10 minut .  Ale w końcu znalazłam ją stała obok tego czerwonego typa który mówił że jestem ,,dupą’’ . No nic podeszłam 

Ang : Hej
????: Cześć piękna – powiedział czerwono włosy  z  flirtujący uśmiechem
Hel : Hej , nie zwracaj na niego uwagi .
???: Niby dla czego ?
Hel: Bo jesteś niezrównoważony psychicznie ? – powiedziała z cynicznym uśmieszkiem
???: Ja? skądże znowu! . Kastel –powiedział kierując wzrok na mnie , i podał mi rękę
Ang: Angela   - podałam mu rękę uścisnął ją , na chwile spojrzałam w jego czekoladowe oczy .Były w nich iskierki .
Kas: Mam nadzieje że się bliżej poznamy piękna .
Ang : pff…lepszego tekstu nie miałeś ?  Helena musisz iść się ponownie zwarzyć
Hel/Kas: Po co ?
Ang: Każda z was ma tyle samo wygranych i przegranych najlżejsza przechodzi dalej
Hel: A ty ?Przecież nie walczyłyśmy ze sobą
Ang: Nie musiałyśmy . Nie chce mi się tego tłumaczyć po prostu grupę wygrałam i przeszłam dalej .A teraz najlżejsza z was idzie do półfinału .
Kas: Wiecie że to ostro popierdolone .
Hel:  Dobra to ja ide papa
Ang: Papa ! – chciałam odejść ale ciemnooki złapał mnie za rękę , spojrzałam na niego pytająco

niedziela, 15 grudnia 2013

Rozdział 8 ,, psycholog-amator''

Reach i Kevin w jednej Sali . Uuu będzie ciekawie  . skąd trener zna Reacha ? Proste . Ma 2 grupy naszą tą lepszą i tą trochę gorszą . Ale na szczęście Kevin nigdy nie dowie się o co chodziło  przed domem . Wczoraj na siebie patrzyli ,,spod byka ‘’ Ale gdyby byli w jednej grupie mogło by być yyy..Źle?. Dobra chuj w to .Chłopacy byli u nas kilka razy z pytaniem czy chcemy cos do picia . Ale zawsze kończyło się na tym że dostawałyśmy po papierosie i delikwent siedział z nami aż mu się nie znudziło patrzenie na nas . Skończyłyśmy o 2;23 . Schowałyśmy listy do teczek  . I stwierdziłyśmy że nie wracamy do domu . Idziemy zobaczyć co u chłopaków . Co tam zastałyśmy ? Wszyscy spali  na matach chrapiąc w niebo głosy . A najśmieszniejsze było to że Kevin przytulał się z Cristoferem  a Molton z  Marshallem . Położyłyśmy się obok nich . Oczywiście sesja zdjęciowa też musiała się odbyć .
***k***

od autora ( posłuchajcie o końca ) 
Szósty miesiąc , szóstego dnia jakoś chwilę po szóstej zobaczył ją jak stała w  brudnej rozciągniętej bluzce  , uśmiech  miał jak rekin i puste oczy lalki , zrobił jeszcze rundę zanim podjechał parking . Znał wszystkie zakamarki w obrębie głównych przecznic miał nie codzienne  hobby lubił zabawy z dziećmi .  Miasto to śmietnik , ludzie topią się w śmieciach nikt nie zwróci uwagi że zginął bezbronny dzieciak
-Cześć -powiedział do niej swym obślizgłym głosem nie mogła mieć więcej niż jedenaście wiosen
-Co się dzieje dziecko -przykucnął i zagadał -gdzie jest mama i tata czemu stoisz tutaj sama ?Deszcz pada coraz bardziej , mieszkam nie opodal nie możesz tutaj zostać przecież jesteś bardzo młoda , schowaj się w moim aucie jesteś blada jak trup możesz dostać nawet zapalenia płuc  .Znów mu się udało , kolejna z wielu ofiar , pedofil sadysta  przed niczym się nie cofał , umiał  dobierać słowa stworzyć iluzję opieki . Taki psycholog –amator ze słabością do dzieci
-Wygodnie ci się siedzi chodź pojedziemy do mnie przywiozę cię z powrotem przysięgam że nie zapomnę !
Dzieci są bezbronne  ciągle z  tego korzystał zwabił dziewczynkę do auta i ruszyli na piskach Ciekła mu ślina z pyska
-Nie martw się maleńka mieszkam kawałek od miasta –Już prawie zaczął mlaskać , prawie brakowało gdy zmieniając biegi otarł się o jej kolano . Stanął pod domem chatę miał nie małą , nikt tu nie usłyszy krzyku sąsiedzi nie przeszkadzają
-Chodź  zrobię ci kakao – mówił z fałszywym uśmieszkiem , a w jego zepsutym sercu wrzało wszystko co grzeszne .Dość tych podchodów , wchodzi główne danie , podszedł do niej od tyłu i mocno chwycił za ramię
Wiecie co się dalej stało . Tak ? Czy nie ? Dobra . Tej nocy zmarł mój ojciec matka rozpaczała , na chwilę wyszłam a on mnie tam znalazł . Zgwałcił i porzucił w sercu została poważna rana . Psychika ucierpiała.    
*****A****

Obudziło mnie szturchanie w bok .
Ang: Jeszcze pięć minut mamo
Kev : A co ja jej ojciec czy  chłopak do cholery ?
Cris : Podejrzewam iż przyszły mąż .
Ang : Ta kurwa chciałbyś – powiedziałam zaspanym głosem
Kev  : *Pochylił się nade mną i wyszeptał mi do ucha *-Tak chciałbym .
Cam : Ej , słuchajcie jest 7  my skoczymy do domu i się przebierzemy  , Wy zróbcie to samo . Po kimona ,za godzinę się tu widzimy . Ok ?
Ang : Tak. to  Kama idziemy >?
Kev : A ze mną  się nie pożegnasz ?
Ang * Podbiegłam do niego pocałowałam w policzek i wróciłam do kamili * Pa !

Wyszłyśmy z Sali ,na autobus zdążyłyśmy idealnie . Doszłyśmy do mojego domu . Powstała nie pisana umowa. Że najpierw ja idę się kąpać . A Camilla wybiera sobie coś z moich ciuchów . Potem ona się myje ja się ubieram i pakuje Leonka . A potem razem robimy śniadanie .Wykąpałam się i wysuszyłam włosy w trybie natychmiastowym . Podłączyłam prostownicę i ubrałam się w : zwykłe jeansy , koszulkę w moro na ramiączkach . Założyłam także szarą bluzę opadającą na jedno ramie z napisem ,,Meow’’  . Do tego biało-różowe air max  .Ful’l cap z tematyką super mena . czarna torebka i naszyjnik który dostałam od Kevina na naszą 2 rocznicę . Było to było wyszczerbione serduszko z napisem ,, Jestem w tobie zakochany’’ ,,Nawet te najmniejsze rzeczy w tobie  kocham ‘. Oczy pociągnęłam tuszem i zrobiła dosyć grubą kreskę . Wyprostowałam włosy i stwierdziłam że jestem gotowa .
-Wchodź !!! – krzyknęłam do kamili ,wparowała ona  do toalety a ja najpierw spakowałam Leonka . Spakowałam mu  takie mini dresy , 2 koszulki .  koc poduszeczkę i 4 zabawki + piłka . Sobie spakowałam kimono , pas , klapki , koszulkę na zmianę . i dresy do spania . Na następny dzień  wzięłam całkiem inne ubranie (potem wstawię) . Spakowałam się .  I poszłam zacząć gotować śniadanie . Herbata , kanapki gotowe .  Leon nakarmiony ,. (oczywiście mu spakowałam jakieś słoiczki gerbera ) .
-Kamila !! ,  Złaź kretynko ,jedzenie . !!
Odpowiedziało mi ciche schodzenie po schodach . Z a futryną ujrzałam kamillę . Każda wzięła swoją porcje i udałyśmy się  do salonu usiadłyśmy na kanapie i zaczęłyśmy jeść . Dużo rozmawiałyśmy lecz nagle zapadła między nami niezręczna cisza .Widziałam że moja przyjaciółka jest zmieszana .
Cam : Angela , on mi się  śnił .
Ang: Jaki on  ?_-zupełnie zbiła mnie ona z tropu , jaki on ?? Kto do cholery ?
Cam : On ..-Odsłoniła swoją ranę na biodrze . – On ..
ang: *była to rana pozostawiona przez pedofila , który zgwałcił Kamilę . Na pamiątkę zostawił jej ,,szramę ‘’ w kształcie małej literki ,,K’’ która znajduje się w środku serduszka .-Kama , nie martw się ! *Przybliżyłam się do niej i przytuliłam * (Boże co ona musiała przejść , miała tylko 11 lat ) >
Cam : Dobra . Bo się rozkleję . Chodź bo nie zdążymy. .Mogę  ja wziąć Leonka na ręce ?
Ang ; Tak . Tylko wezmę kurtkę , torebkę i wychodzimy . Pójdź po Leonka na górę .
Cam : Jasne                       


Znacie już tajemnice Kamili . Tak , jak miała jedenaście lat została zgwałcona . Tego samego dnia zmarł jej ojciec  . O tym wydarzeni wie jej rodzina ja i Kevin . Cristofirowi mamy zakaz mówić . Na moje powinien wiedzieć . Ale  na pewno trudno było by mi powiedzieć  mojemu chłopakowi że ktoś nie zgwałcił . Ja bym się załamała . Ale kamila dała sobie radę . Oj . jest bardzo silna ..

Prawda jest taka . Życie to nie film, nie idzie się przed końcem wyjść .


*********************************************************************************************

ubrania kmili

Kamila ubrała się w to :

ubranie Angeli
A Angela w to :